Urocza pufka dostała drugie życie dzięki farbom kredowym Chalk Paint Annie Sloan:)
Znaleziona w starym garażu otulona pajęczyną i z rozprutym materiałem wołała o pomoc. Gąbka z siedziska kruszyła się w rękach, a materiał z każdym ruchem coraz bardziej rozrywał. Nie pozostało nic innego jak nadać jej nowy romantyczny charakter:)
Potraktowałam ją więc pastelową mieszanką napoleonic blue i louise blue, a całość wykończyłam jasnym woskiem.
Lubię stonowane delikatne barwy, które wprowadzają do wnętrza taką sielską i beztroską atmosferę. Atmosferę lata… a przykładem tego jest też szafka skąpana w rozbielonych turkusach.
A wracając do pufki – siedzisko również wymagało gruntownej odnowy. Deska była w dobrym stanie więc pomalowałam ją tylko od spodu louise blue, aby pasowała do reszty i nie została niewykończona:) Gąbkę wymieniłam na nową i obiłam płótnem w kwiecisty wzór.
Pufka nabrała uroczego wyglądu, a przy tym jest baaardzo wygodna:)
Tak wyglądała:
A tak wygląda teraz:)

Brak komentarzy