Kojarzycie wiejską angielską sielskość ? Coś jak na obrazku poniżej…

Powyższy obraz kojarzy się z lekkością i letnią błogością. I taka miała być szafka nocna z lat ok. 50-tych, która przed metamorfozą wyglądała jakby kilka lat stała w wilgotnym pomieszczeniu. Gdyby tego było jeszcze mało, ktoś nadał jej kolor wiśni, przypominający meblościanki z lat PRL…
Daleko było jej do szafki nocnej w sielskim, angielskim, lekkim stylu.

Przyznacie, że nie zachwyca… 😉
Pomysł był taki, by rozjaśnić fronty, a resztę pomalować żywym niebieskim kolorem i wykończyć kolorowymi gałkami.
By pobielić fronty (szafki i szuflady) przede wszystkim musiałam pozbyć się koloru wiśni. Nie było to łatwe i udało się jedynie przez bardzo głębokie zeszlifowanie dość grubej warstwy szlifierką oscylacyjną. Na szczęście wiśniowy barwnik nie wniknął głęboko w strukturę drewna. Po uzyskaniu jasnej naturalnej barwy frontów, pobieliłam je pastą do wybielania surowego drewna Starwax. Nałożyłam trzy cienkie warstwy, co również zabezpieczyło powierzchnię mechanicznie, tworząc satynową trwałą i odporną na zarysowania powłokę.
Pozostała część szafki docelowo miała uzyskać barwę ciemoniebieską. Nie było więc sensu szlifowania jej do surowego drewna. Jedynie ręcznie usunęłam z bocznych ścianek oraz nóżek szafki łuszczący się lakier papierem ściernym o gradacji 120 i 240. Mebel został wcześniej prawdopodobnie pomalowany wiśniową bejcą więc po wygładzeniu powierzchni zabezpieczyłam ją lakierem bezbarwnym. Celem tego zabiegu było zablokowanie pigmentu, aby nie „wychodził” na powierzchnię, kiedy już potraktuję szafkę nową niebieską farbą.
Zwieńczenie metamorfozy nastąpiło z chwilą przykręcenia kolorowych ceramicznych uchwytów z kwiatowym motywem.
I tak stopniowo powstawała szafka nocna w sielskim stylu.
Czy teraz mebel zachwyca ? Oceńcie sami ! Z pewnością stylizacja zaskakuje 🙂





Brak komentarzy